piątek, 12 sierpnia 2016

Lavena CD Seth

Kiwnęłam energicznie głowa i złapałam go za rękaw, prowadząc w stronę wyjścia. Może nie wiedziałam, gdzie znajduje się gabinet pielęgniarki, ale doskonale wiedziałam, gdzie jest moja ulubiona cukiernia.
- W takim razie idziemy do Ichigo! Mam nadzieję, że lubisz truskawki, bo moją najlepsze ciasta, babeczki i słodycze z tymi owocami, jeśli nie, to inne desery też mają przepyszne. - Uwielbiałam truskawki, także to był dla mnie istny raj.
Zamrugałam, chcąc przypomnieć sobie, o której trzeba wrócić. Zerknęłam na zegarek, który miałam na przegubie ręki.
- Mamy jeszcze dużo czasu, co prawda cukiernia jest kawałek stąd, ale powinniśmy wrócić zdążyć na czas. - Uśmiechnęłam się uspokajająco do Setha. Właśnie... Jutro szkoła, dużo osób, lekcje i inne rzeczy. Błagam, duszki, dajcie mi jutro spokój. Chciałabym choć jeden dzień spędzić bez wzdrygania się, rozglądania i chowania się po kątach z obawy, że coś komuś się stanie.
- O! Właśnie, miałam cię spytać. Gdzie kupiłeś te pacynki? Są prześliczne! - powiedziałam, jednak zaraz sobie coś uświadomiłam. - Zapomniałam, że nie jesteś stąd, wybacz. - Jednak mimo wszystko chciałabym wiedzieć, jeśli jakimś cudem trafię na miejsce, w którym je kupił i będzie jeszcze istniało, to zdecydowanie kupię. Ale jak mówiłam, to się wydarzy, jak ktoś mi ześle cud.

(Seth? Krótko. ;; )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz