Nauczyciele



 Dyrektorem i fundatorem szkoły jest pan Francis Rivaux, trzydziestopięcioletni kawaler. Podobnie jak uczniowie, posiada on umiejętność madness, nie wiadomo jednak, na czym polega jego moc. Zazwyczaj przesiaduje w swoim gabinecie, rzadko kiedy wychodząc. Jest raczej mrukliwą osobą, która ceni sobie samotność, do tego jest dobrym obserwatorem i jest na bieżąco ze wszystkim, co się dzieje. Nałogowo pali, przez co cały jego gabinet śmierdzi papierosami na kilometr.




Wicedyrektorką szkoły jest pani Mary Howard, nauczająca dodatkowo historii. Ze wszystkiego najbardziej ceni sobie punktualność, jest zawsze dobrze zorganizowana i surowa dla tych, którzy prowadzą życie lekkoducha. Kiedy trzeba jest sprawiedliwa i pomaga uczniom, choć nie wzbudza zbyt dużej sympatii przez to, jak bardzo jest wymagająca.




Psychologiem jest Isabella McFeenly, młoda kobieta trochę po dwudziestce. Bywa dziecinna i apodyktyczna, często odlatuje myślami w siną dal, trudno zgadnąć, o czym myśli. Kiedy wysłuchuje problemów uczniów, jednocześnie bawi się prostownicą do włosów, usiłując bezskutecznie wyprostować naturalnie kręcone włosy. W rzeczywistości potrafi się skupić na wielu rzeczach na raz, słucha problemów młodych ludzi i stara się im pomagać.




Nauczycielem matematyki jest Maxwell Andersson,wyjątkowo popularny wśród uczniów, a już szczególnie wśród dziewczyn. Niewiele jednak to dla niego znaczy, stara się głównie skupić na pracy i nie wchodzić w bliższy kontakt z uczniami, a wszelkie zaloty uczennic ignoruje lub zbywa ironicznym komentarzem.



Nauczycielką biologii jest Jane Cooper, jedna z najdłużej pracujących nauczycielek. Podchodzi do swojej pracy z dystansem, jest wyluzowana, zawsze pije kawę hektolitrami by nie przysypiać w pracy. Możesz być pewny, że jeśli spytasz tą zmęczoną życiem kobietę o wiek, trafisz do szpitala z przemieszczeniem szczęki. Kiedy jest odrobinę mniej wymęczona niż zwykle, powie jakiś ironiczny komentarz na poprawę humoru. Zwykle ubiera się w luźne swetry i bluzy, nie przykłada też zbyt wiele wagi do swojego uczesania.



Nauczycielem chemii jest John Douglas, człowiek-gej, kompletnie nie kryjący się ze swoją orientacją. Jesteś uczniem? Nauczycielem? Bezdomnym? Przypadkowym przechodniem na ulicy? Lodziarzem? Księdzem? Pięcioletnim chłopcem? Psem? Nic go to nie obchodzi, i tak z chęcią cię przemaca, lub przynajmniej rzuci w twoją stronę jakieś niezbyt wybredne uwagi. Jeśli jakkolwiek cenisz swoją cnotę, trzymaj się na odległość pięć metrów.



Geografii naucza Christopher Berkeley, narcystycznie zadufany w sobie młodziutki nauczyciel bez doświadczenia, który uważa się za centrum wszechświata. Dwie godziny dziennie spędza przy lusterku, czesząc i układając włosy. Jest raczej pozytywnie nastawiony do uczniów, ale nie traktuje swojej pracy zbyt poważnie. Zamiast prowadzić lekcję woli robić sobie kucyki za pomocą zestawu gumek do włosów, który zawsze ma przy sobie.



Języka Japońskiego uczy William Benn, nauczyciel niechętny wobec swoich uczniów, większość ocen z jego przedmiotu to jedynki. Kiedyś, dawno, dawno temu ktoś widział na jego niechętnej twarzy coś w rodzaju uśmiechu, ale to tylko taki mit. W jego klasie rzucanie podręcznikami w uczniów i przyprawianie ich o nerwicę to norma. Jeśli ktoś nie zna się na japońskiej literaturze, niech lepiej szybko kopie sobie grób, inaczej ten surowy do szpiku kości facet poleje go żrącą substancją, wieszając w jakimś odludziu na drzewie.



Fizyki uczy Beatrice Cambridge, zwykle poważna i uprzejma osoba. Jest zawsze chętna do pomocy i wysłuchania żalów uczniów, jednak kiedy trzeba potrafi ich ostro ochrzanić, o ile na to zasłużyli. Jest zawsze opanowana i spokojna, nieważne czy ktoś przed jej oczami rozbił szybę piłką czy wywalił ławkę tuż przed nosem.



Języka Angielskiego uczy Rose Carington. Właściwie, ona sama nie wie, co tutaj robi. Prawdopodobnie, kiedyś chciała zostać nauczycielem. Później dostała się na studia, ale często zapominała, jaki jest jej kierunek. Dla wielu zagadką jest to, jak nie zapomniała, jak się oddycha.



Języka Francuskiego naucza Lucy Carey. Gdziekolwiek by nie skierowała swoich kroków, wszędzie towarzyszy jej duża dawka melancholii i jeszcze większa dawka depresji. Zazwyczaj milczy, a jeśli już się odezwie to strzeli jakąś wyjątkowo mroczną teorią na temat marnego życia i rychłej śmierci, tak, że człowiekowi od razu odechciewa się żyć. Na jej lekcjach w pełni normalne są nagłe wybuchy płaczu i próby samobójcze z jej strony. Kiedy nadchodzi czas jej zajęć, to wy zajmujecie się nauczycielką, nie ona wami.



Informatyki uczy Charles FritzRoy. Jest bardzo wyluzowany, często rzuca żartami i utożsamia się z uczniami, rzadko kiedy przestaje się uśmiechać czy żartować. Nawet wtedy, kiedy rozdaje niezapowiedziane kartkówki z nieprzerabionego tematu, czy kiedy przejdzie obok ławki ucznia i "przypadkiem" zmiażdży mu stopę po tym, jak ten był zbyt głośny na jego lekcji.



Zajęcia artystyczne prowadzi Andrew Lightwood, roztrzepany lekkoduch, który rzadko kiedy kontaktuje ze światem rzeczywistym. Czasami to uczniowie muszą mu przypominać, że lekcje się zaczęły, czasami w trakcie zajęć przysypia na biurku, odlatując do swojego małego światka.




Zajęcia muzyczne prowadzi Danielle De Villeroy, o równie dziecinnym charakterze co wyglądzie, kochająca słodkie i urocze rzeczy. Również urocze wydaje jej się mówienie o sobie w trzeciej liczbie, jak i siadanie uczniom na ławkach i naruszanie ich prywatności. Ma bardzo ładną barwę głosu, jest narcystyczna i uwielbia wprost siebie. Nie rozumie, że nie każdy jest tak utalentowany jak ona, denerwuje się jak małe dziecko, kiedy ktoś pomyli choćby nutę przy graniu symfonii Chopina lub "Czterech Pór Roku" Vivaldiego.



Nauczycielem tańca jest Werne Leander, prawdziwy dżentelmen, czarujący uczennice swoim wdziękiem i kulturą osobistą. Jest prawdziwą zmorą dla pozostałych członków rady pedagogicznej, w końcu jawne filtrowanie z uczennicami przy wizycie kontrolnej dyrektora nie jest zbyt mile widziane.




Nauczycielem pływania jest Spencer Jefferson, człowiek uwielbiający wprost całym sercem swoją pracę. Oczywiście, kocha on pływanie, nie uczniów. Dla tych ostatnich jest surowy i wymagający, więc nie wzbudzisz jego litości jeśli przy wykonywaniu ćwiczenia skręcisz sobie kostkę. Każe ci biec na jednej nodze do pielęgniarki, po czym wstawi ci jedynkę za źle wykonane ćwiczenie.






Samoobrony uczy Eve Miller, z pewnością nikt nie chciałby mieć z nią na pieńku. Uczniowie cały czas muszą trzymać się przy niej na baczności, nie wiadomo w końcu kiedy za spóźnienie czy źle wykonane ćwiczenie wydłubie swoimi nożyczkami oczy, śmiejąc się jak psychopatka. A z pewnością byłaby zdolna do gorszych rzeczy. Jej ulubionym zajęciem jest zabawa ukochanymi nożyczkami, które nazwała Eri-chan, a jeśli jakieś obce palce ośmieliłyby się tknąć jej najdroższy skarb, znalazłyby swoje miejsce w woreczku. Żaden inny nauczyciel nie wzbudza takiego strachu jak ona, wielu zadaje sobie pytanie, jak dyrektor mógł wpuścić do szkoły kogoś tak niezrównoważonego psychicznie. Nic nie wiadomo o tym, jak straciła jedno oko, i nikt tak właściwie nie chce tego wiedzieć.




Nauczycielem Wf-u jest Gilbert Darcy, którego nie interesują dojrzałe kobiety. Zamiast tego woli "niechcący" zabłądzić ręką gdzieś w okolicy biustu młodziutkiej uczennicy, "pomagając" przy trudnym ćwiczeniu. Na jego zajęciach przychodzenie w długich dresach jest zabronione, tylko szorty, sięgające najdalej do ud.




Wychowania seksualnego uczy czterdziestoletni prawiczek, nazywany Roger Larsson. Jeśli ty i twoja połówka trzymaliście się choć raz za ręce, masz od niego większe doświadczenie seksualne. Niewiadomo, jakim cudem tak nierozgarnięty człowiek jeszcze nie wyginął, prawdopodobnie dzięki dobroci własnych rodziców. Swoim uczniom wciska bajki o kapuście i bocianie, a najbardziej komiczne w tym wszystkim jest to, że naprawdę w to święcie wierzy.




Naukę o używaniu madness prowadzi Madeline Spears. Jest miłą i przyjemną "starszą" kobietą, ale jeśli wspomnisz o tym ostatnim, wylecisz z hukiem przez okno. Kobiety o wiek się nie pyta. Chętnie pomaga uczniom, starając się pomóc przy zroumieniu ich mocy i odkryciu celu, w jakim chcą ich używać.



Bibliotekarką jest ta miła, inteligentna pani zwana Celine Richards. Jest bardzo oczytana i inteligenta, do tego wszystkiego uprzejma i pomocna, a w jej bibliotece zawsze jest cisza i skupienie. Szczególnie wśród męskiej części uczniów.






Pielęgniarką jest Olivia Perry, entuzjastycznie nastawiona osoba, którą bardzo trudno wyprowadzić z równowagi. Zazwyczaj zachowuje się jak rozentuzjazmowany szczeniaczek z ADHD, gotowy rozczulać się nad każdym drobnym zadrapaniem ucznia. Uwielbia badać i stawiać diagnozę uczniom, przy czym pojęcie wstydu czy zażenowania jest jej obce. Jeśli ktoś nie chce być w młodym wieku pozbawiony niewinności, lepiej niech zachowa dla siebie wiadomość o naciętym kartką palcu.






To jest woźny. Jego tożsamość brzmi Hayrway Oldcrowd, taka ciekawostka. I kolejna ciekawostka: jeśli nie chcesz by twoja krew zdobiła jego biały fartuch, lepiej powstrzymaj się przed wpychaniem papieru toaletowego do kibla. Nie to, żeby znowu był jakimś psychopatą, nie... po prostu nie da sobie wejść na głowę jebanym smarkaczom i tyle.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz